Jesień nas w tym roku rozpieszcza, i chociaż piszę to kiedy za oknem leje deszcz, to relatywnie jesień mamy piękną i ciepłą. Aż trudno uwierzyć, że to już listopad.
Tapeta też jest w mało jesiennych barwach ale „sorry, taki mamy klimat” 🙂 Jest tu wszystko, co w listopadzie kocham (kto zgadnie dlaczego uwielbiam ten miesiąc?)
I mam nadzieję, że Wy też patrząc na to zdjęcie  na pulpicie swojego komputera (i nie tylko, ale o tym za chwilę) będziecie się uśmiechać.

Zrezygnowałam od tego miesiąca z tapety w rozdzielczości 1024×768 – coraz mniej z Was ma taki ekran (na szczęście) a jest to niefortunny rozmiar. W zamian (niejako) zrobiłam tapetę na telefon – i zwłaszcza jeśli ściagącie tę wersję, to proszę byście zostawili komentarz. Mile też widziane zdjęcia, jeśli używacie instagrama to otagujcie je proszę #bluespoonpl (a bluespoonowy profil znajdziecie tutaj)

Ja znów się pakuję i wyjeżdżam więc mam nadzieję, że wrócę w równie słonecznym nastroju – a zdjęcia z mojego poprzedniego wyjazdu znajdziecie w tym wpisie: francuskie migawki.
Przy okazji przypominam o tym, że do wygrania jest książka z przepisami (konkurs tutaj) oraz o kodzie rabatowym na zakupy.

Jak zwykle tapetę można ją pobrać z tej strony. Jeśli ściągasz i instalujesz na swoim pulpicie –zostaw komentarz

Na listopad polecam:

– cynamonowe muffinki (bo rozgrzewają)
– ryż zapiekany z jabłkami (bo idealny na deszczową kolację)
– chleb śniadaniowy (bo uzależnia)
– muffinki bananowe z imbirem (bo pachną jesienią)
– rogaliki z makiem (bo św. Marcina już za chwilę)