Znowu muffinki? Znowu z jagodami? Tak ale te są inne i.. aktualnie są moim numerem jeden!
Są w smaku niemuffinkowe – wilgotne, mocno owocowe, słodycz jagód kontrastuje z cytryną. A do tego cynamon. Przepyszne!
Przepis zainspirowany The little kitchen.
Muffinki ze smażonymi jagodami i nutą cytrynową
– 250g jagód (lub borówek amerykańskich)
– 2 szklanki mąki
– 3/4 szklanki cukru
– 2/3 szklanki maślanki
– 2 jajka
– 1/2 kostki masła
– 2 łyżeczki proszku do pieczenia
– 1 łyżeczka cynamonu
– 1 cytryna (skórka)
– 1/4 szklanki cukru
Zetrzeć skórkę z cytryny. Do małej miseczki wsypać 1/4 szklanki cukru i dodać skórkę cytrynową – dobrze wymieszać (można wręcz rozetrzeć skórkę w palcach) i odstawić.
Połowę jagód wsypać do garnka i zasypać jedną łyżką cukru – podgrzewać na małym ogniu, mieszając, aż cukier się rozpuści a sok puszczony przez jagody ciut zgęstnieje (ok 10 minut) – odstawić do przestygnięcia.
Masło rozpuścić – po przestygnięciu dodać do niego jajka oraz maślankę. Całość dobrze wymieszać.
Do miski wsypać mąkę i cukier oraz szczyptę soli. Dodać cynamon i proszek do pieczenia i wymieszać. Dodać mokre składniki i nonszalancko wymieszać tylko tyle, aby się połączyły. Na końcu wsypać pozostałe jagody i delikatnie wymieszać.
Tak przygotowane ciasto nałożyć do foremek lub papilotek. Na wierzchu nałożyć równomiernie przesmażone jagody. Następnie wykałaczką zrobić zawijańce – tak, by dżem lekko przemieszał się z ciastem. Na końcu każdą porcję ciasta posypać cukrem ze skórką cytrynową.
Piec w temp 180C (z termoobiegiem mniej) przez ok. 15-20 minut. Podawać przestudzone.
Smacznego!
Piękne zdjęcia, muffinki z jagodami to moje ulubione babeczki 🙂
w przypadku mffinek „znowu” nie istnieje, można je piec bez końca:))
Jak zawsze przepiękne zdjęcia….
Cytryny, smażone jagody? I to w muffinach? Pychota. 🙂 Z samych zdjęć widać, że muszą smakować wspaniale.
wow, cudne zdjęcia, apetyczne muffinki.
Witaj,
Nominowałam Cię do The Versatile Blogger Award. Szczegóły na blogu: warsztatsmaku.blogspot.com/2012/09/the-versatile-blogger-award.html
Pozdrawiam!
Jejku, przepiękne zdjęcia! Zakochałam się w Twoim blogu;-)
Pozdrawiam serdecznie!
Słowa klucz: muffinki, jagody, cytryny – masz mnie! Te muffiny zdobyły moje serce!
Są jak to muffinki szybkie i proste. Nawet smażenie jagód tego nie zmieniło! A właściwie to dzięki temu można nacieszyć się ich przygotowaniem trochę dłużej i rozkoszować się rozchodzącym się po domu aromatem nadchodzących pyszności…
A jako, że takie małe słodkości zawsze zrobię chętnie to pozostaje kwestia smaku… Jakbyś dokładnie wiedziała na co mam ochotę! I w dodatku połączyła to w tak przeze mnie lubianym wypieku. Jestem pod wrażeniem tego połączenia smaków. Mam ochotę na oba, ale nie wpadłabym na to, żeby je połączyć!
Teraz tylko pozostaje czekać na jogody i szykować się do zrobienia tych muffinek! I wtedy będzie pysznie, oj pysznie. W to chyba nikt nie wątpi 🙂
Zrobiłam!!! W środku zimy!!! Jagody czekały zamrożone od lata… Muffinki wyszły pyszne, coś niesamowitego! Smak dzięki nucie cytrynowej jest obłędny! Bardzo, bardzo dziękuję za przepis. Ni tylko zresztą ten, bo już dawno stałam się fanką bułeczek hawajskich i sernika cytrynowego z mascarpone. Tylko szkoda, że nie ma tapet. Strata nieodżałowana…
Ciesze się, że kilka przepisów trafiło na listę ulubionych. Pozdrawiam!