„It’s my party and I’ll cry if I want to” 🙂
Kiedyś na samą myśl o wszystkich przygotowaniach, które towarzyszą przygotowaniu imprezy, szczególnie takiej, na której jest sporo dzieci, mogłabym usiąść i płakać. Teraz już, nauczona doświadczeniem, wiem, że trzeba mieć sposób. Poszłam po rozum do głowy i stworzyłam imprezowe menu pod tytułem „jak zrobić żeby się nie narobić”. Te trufelki są bajecznie proste do zrobienia (przy okazji można do ich wyrobu zaprosić małe rączki), efektownie wyglądają i… są zawsze hitem!
Trufle ciasteczkowe
– puszka mleka skondensowanego słodzonego
– paczka ciastek Digestive (225g)
– 100g innych ciastek (u mnie: holdenderskie półsłodkie)
– kakao
– wiórki kokosowe
– dodatki (orzechy, mielone migdały, czekolada, kawa) – opcjonalnie
Przepis jest modyfikacją przepisu z bloga Moje wypieki, a oryginalnie pochodzi z ‚The big book of chocolate’ Jennifer Donovan. Moje modyfikacje były inspirowane uwagami małych gości, że trufelki są przepyszne ale… za słodkie. Jeśli ktoś nie lubi bardzo słodkich ciastek to należy jeszcze zmienić proporcje pomiędzy Digestive a jakimiś bardziej wytrawnymi – sumarycznie ma być ich ok 300g.
Uwaga ogólna: mleko powinno być w temperaturze pokojowej. Nic nie trzeba z nim robić tzn nie gotować, nie mrozić itp.
Ciastka pokruszyć na pył – ja używam do tego worka typu zipper i wałka do ciasta, którym po prostu je kruszę. Do ciastek dosypać 4 łyżki kakao (niesłodzone) i wymieszać. Dolać mleko i dokładnie wymieszać.
Do masy można dorzucić w/g uznania – drobno posiekaną czekoladę, małe kawałki orzechów, mielone migdały, posiekane daktyle… Masę wstawić do lodówki na kilka godzin (nie polecam zostawiania jej na noc). Po tym czasie jej konsystencja powinna być odpowiednia do formowania kuleczek – jeśli nie jest, trzeba dosypać ciastek.
Formować kulki (można użyć gałkownicy do lodów) i obtaczać w wiórkach kokosowych. Jeśli ktoś nie przepada za kokosem, można go zastąpić cukrem pudrem (uwaga na efekt przesłodzenia) lub drobno mielonym kakao.
W wersji dla dorosłych kakao w masie zastępuję 3 łyżkami kawy instant w proszku i dodaję nieco likieru lub rumu. Do środka można dać posiekaną żurawinę. Obtaczać w startej na tarce gorzkiej czekoladzie lub kakao.
fajne trufelki 🙂