Obiecałam po wpisie z pączkami, że pokażę jak wygląda „surowe” zdjęcie prosto z aparatu w porównaniu z tym finalnym, które trafia m.in. na bloga.
Na facebookowym profilu Blue spoon wybraliście zdjęcie, które mam przedstawić i oto one:
Jak widać zmiany nie są duże: lekkie poprawienie kadru poprzez przycięcie, delikatna korekta kolorów (levels), wyostrzenie, a następnie zastosowanie filtra brązowego – chciałam uzyskać efekt vintage.
Generalnie ważne jest by już to zdjęcie, które jest w aparacie wyglądało dobrze – nie da się obróbką „uratować” złego zdjęcia. Prawdą jest, że niektóre zdjęcia wyglądają dużo lepiej po obróbce ale warunkiem koniecznym jest dobry fundament. Na pewno warto pamiętać o głównych zasadach np trójpodziału, a dodatkową wskazówką jest to, że (zwłaszcza w fotografii kulinarnej) warto budować kadr tak, by obraz z daleka tworzył trójkąt – jak na powyższym zdjęciu.
Marta pytała o bokeh – ja lubię mocno otwierać przysłonę i to zdjęcie jest zrobione z f/1.4 ale od razu uprzedzam, że takie wartości stosuje się rzadko więc nie trzeba się przejmować jeśli ktoś ma ciemniejszy obiektyw i może robić zdjęcia najwyżej z f/3.5. Jestem fanką małej głębi ostrości ale z doświadczenia wiem, że w fotografii kulinarnej wcale często się ona nie sprawdza (choć ja przemycam gdzie mogę)
Jeśli macie jakieś pytania, piszcie w komentarzach – chętnie na nie odpowiem w miarę swoich możliwości 🙂
Robisz bardzo piękne zdjęcia. Ja dopiero się uczę fotografii kulinarnej. Używam picassy i gimpa tylko do stempa na zdjęciu. Jaki program będzie najlepszy ( wiem Photoschop ale chodzi o darmowy albo biedniejszą wersję tego programu) program. Czego używasz. Ja staram się robić fotki na statywie, mam nikona d 700. Zdjęcia robię intuicyjne bo jakoś tego trójpodziału nie kapuję. Czy to ma być układ trójkąta? Jak to jest z tymi mocnymi punktami? A Twoje zdjęcia są cudowne. Takie naturalne i smaczne.
Pozdrawiam
Kaśka
Trojpodzial i trojkat to dwie rozne kwestie. Jesli chodzi o trojpodzial to jesli narysujesz dwie poziome linie dzielace kadr na trzy rowne czesci w poziomie, a nastepnie dwie linie dzielace kadr na trzy rowne czesci w pionie (uzyskujesz 9 prostokatow) to te cztery punkty przeciecia dowolnych dwoch linii to „mocne punkty kadru” – one przyciagaja wzrok. I dlatego warto w ktoryms z tych punktow podczas kadrowania umieszczac to, co chcesz na zdjeciu podkreslic.
Nie pomoge jesli chodzi o program graficzny – nie znam darmowych.
Po pierwsze- GIMP to świetny darmowy zamiennik dla photoshopa, ma mnóstwo opcji, pracę na warstwach, potrafi wiele więcej niż wykadrowanie i dodanie podpisu.
Po drugie- co do trójpodziału- warto wpisać w google grafika, jest dużo obrazów z pokazanym trójpodziałem więc łatwo ci będzie zapamiętać jak to wygląda, dodatkowo większość aparatów ma opcję podświetlania linii pomocniczych, także w trybie fotografowania przez wizjer, na początku może to dużo ułatwić zanim będziesz używać trójpodziału instynktownie 🙂
@Katarzyna – jeśli chcesz zgłębić tajniki fotografii kulinarnej to myślę, że książka Helene Dujardin „Ujęcia ze smakiem” powinna pomóc. Ja tam znalazłam sporo przydatnych informacji.
@bluespoon – grunt to wprawne oko 😉 no i warto robić zdjęcia w formacie RAW, wtedy sporo można uratować. Na swoje nieszczęście też jestem fanką małej głębi, co jest zgubne przy portretach 😉
A co to jest filtr brązowy? Gdzie go szukać w PS?
Mozna ten efekt uzyskac na kilka sposobów. Można edytować kanały RGB, można dodać nową warstwę i wypełnić ją całą kolorem a potem bawić się przezroczystością albo użyć opcji Photo filters w PS (Image-Adjustments).
Twoje zdjęcia są zawsze pięknie doświetlone. Ja od roku mam lustrzankę i niestety ciemne mieszkanie w bloku i nigdy nie mogę uzyskać tak ładnego światła. Czy używasz dodatkowego oświetlenia, blend itp. ?
Nie używam dodatkowego światła, blend też nie (z lenistwa). Czasem (czytaj: zimą) zdarza mi się odbijać naturalne światło żeby rozjaśnić cienie. Tu naprawdę dużą rolę odgrywa jasny obiektyw (w moim przypadku)
Dziękuję za odpowiedź. To mnie zaskoczyłaś!, bo robisz naprawdę piękne zdjęcia.
Ja posiadam obiektyw 18-105, przesłona od 3,5f. Może kiedyś uda mi się dokupić jaśniejszy obiektyw. I jeszcze jedno pytanie – zdjęcia robisz z ręki czy ze statywu?
Większość robię bez użycia statywu. Spróbuj zrobić zdjęcie z preselekcją przesłony i ustaw na najniższą wartość (np f/3.5) i zobacz jaki będzie efekt. Jeśli jest bardzo ciemno w kuchni, ustaw wyższą wartość ISO.
Cześć 🙂 A zdradzisz jakiego aparatu używasz? Ja się przymierzam do zakupu lustrzanki i szukam właśnie takiej z jasnym obiektywem.
Lustrzanki rzadko są sprzedawane z jasnymi obiektywami. Sensowniej jest kupić samo body i dokupić odpowiedni obiektyw. W tym przypadku marka nie ma znaczenia – do każdej lustrzanki można dokupić jasny obiektyw. Ja fotografuję Nikonem i obiektywami Nikkor, Tamron.
Dziękuję za wskazówki!
Też posiadam Nikona. Zazwyczaj pracuję na preselekcji przesłony właśnie, ale z wyższą wartość ok. 5,6f, ponieważ wartość 3,5f jest dostępna tylko przy zerowym zbliżeniu, a zawsze jakiegoś zbliżenia używam. Przy ogniskowej 18 fotografowany plan jest mocno oddalony i dlatego najlepiej zwiększyć ogniskową.
Może po prostu powinnam więcej ćwiczyć. Twoje zdjęcia nawet przed obróbką mają to coś, czuć klimat. Mnie się to na razie nie udaje.
Ja nie lubię pracować z zoomami ale w ramach eksperymentu proponuję żebyś zrobiła zdjęcia na f/3.5 na 18mm w najwyższej rozdzielczości a przybliżyła kadr dopiero w programie graficznym. Uzyskasz wtedy jaśniejsze zdjęcie i zobaczysz różnicę. Oprócz tego, że zdjęcie będzie jaśniejsze to przede wszystkim zmniejszysz głębię ostrości – zdjęcie nabiera wtedy plastyki.
Bluespoon, a czy miałabyś ochotę napisać posta o swojej technice fotografowania? Np. jaka jest najlepsza perspektywa do fotografowania jedzenia, kompozycja itp.
Albo czy mogłabyś polecić jakąś książkę?
Podobno najlepiej fotografować jedzenie pod kątem 45-60 stopni bo tak patrzymy na nie naturalnie. Ja chyba rzadko się do tego stosuje, często fotografuję z góry choć tak się nie powinno 🙂
Posta mogę napisać ale prościej byłoby gdybyście zadawali pytania.
Z książek polecałam tu ‚Ujęcia ze smakiem’ – kiedyś była do wygrania w konkursie na blogu, mam jeszcze jeden egz. – może zrobię konkurs 🙂
o tak, koniecznie zrób taki konkurs 🙂
A ja mam takie pytanie – co używasz za tło? Stawiasz jedzenie pod ścianą i to ona jest tłem czy coś innego, specjalnego? I gdzie kupujesz deski, na których najczęściej fotografujesz? Są cudowne, jakkolwiek dziwnie może brzmieć to, że zachwycam się deskami 😀
Tła są różne – czasem jest to ściana, czasem tła fotograficzne (ciemne, szare, kolorowe – te najrzadziej). Deski są stare – zdobyczne 🙂
Jakie posiadasz obiektywy?:)
Jedzenie najczesciej fotografuje 50mm, czasami macro 90mm
a jaki dokladniej 50 mm? 1.8? 1.4? 1.2 ?:)
1.4