Są dni, kiedy tęsknię za domem, Mamą i zapachem, który sprawia, że dom pachnie domem.

 

Zapach chleba jest piękny sam w sobie, a ten wyjątkowo kojarzy mi się z Francją i dziadkiem, co też jest nie do przecenienia. Oczywiście najcudowniej pachnie kiedy chleb jest jeszcze w piecu ale po upieczeniu lubię po prostu powąchać kromkę tego chleba. Zamykam wtedy oczy i myślę o dzieciństwie. Rozmaryn dodaje mu świeżości, a oba główne składniki sprawiają, że warto ten chleb jeść zwłaszcza zimą – z pewnością nie zaszkodzi on naszej odporności. Dodatek czosnku jest wyczuwalny w smaku, ale nie na tyle, by nie można było po takim śniadaniu wyjść do ludzi 🙂

Chleb z rozmarynem i czosnkiem
– 1 opakowanie drożdży instant
– 500ml ciepłej wody
– 60ml oliwy z oliwek
– 2 łyżeczki soli morskiej (choć ja daję 4)
– 660g mąki
– 6 ząbków czosnku
– rozmaryn (do smaku, ok 2 garści)

Czosnek i rozmaryn posiekać (jeśli rozmaryn ma zdrewniałe gałązki to ich oczywiście nie używamy; jeśli jest młody – można siekać całość). Dodać mąkę i sól – wymieszać. W osobnym naczyniu wymieszać wodę i drożdże – po kilku minutach dodać oliwę i wymieszać dobrze trzepaczką. Wlać do suchych składników i zagnieść ciasto (ok 10 minut).

Odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia (ja ‚zamykam’ miskę folią spożywczą) – zazwyczaj trwa to ok 1,5h (ciasto powinno podwoić objętość). Po tym czasie przełożyć ciasto na stolnicę podsypaną mąką i podzielić na pół. Rozpłaszczyć ciasto i uformować prostokąt – a następnie zwinąć w „rulon”. Oba uformowane w ten sposób bochenki posypać obficie mąką i odstawić do napuszenia na ok 1h.

Rozgrzać piekarnik do 220C i wstawić chleby, od razu zmniejszając temperaturę do 200C. Piec 20 minut, a po tym czasie zmniejszyć temp. do 180C i piec jeszcze 20 minut.

Bardzo lubię ten chleb z kozim serem lub z samym masłem ale też świetnie smakuje pajda takiego chleba do dobrej zupy.