Aż dziwne, że to pierwsza tapeta w takiej kolorystyce. Bo wbrew pozorom pastele nie są moim numerem jeden, a właśnie.. granat, biel i czerwień czyli klimaty mocno marynistyczne.
Być może olśniło mnie teraz ze względu na ostatnie podróże, które mocno kręciły się wokół tematów portowych, oceanicznych i wodnych. Wprawne oko od razu wychwyci co było celem jednej z moich ostatnich wypraw, prawda? 🙂 Niedługo pojawią się na blogu tradycyjne migawki czyli to, co zapisałam w kadrach podczas wojaży, ale też przepisy.
Ja znów na walizkach, a Was zostawiam na pulpicie z taką tapetą (ciut inną niż ostatnie) i czekam na Wasze komentarze!

tapeta kwiecień 2015
Przypominam, że link do tapety jest wysyłany do subskrybentów newslettera.
Do tych, którzy zapiszą się w środku miesiąca też jest wysyłana więc nic straconego!
Wystarczy kliknąc tutaj by się zapisać – zapisz się na newsletter

I tradycyjnie – mój subiektywny wybór przepisów na kwiecień:

zupa porowa z szafranem
tartaletki ze szpinakiem
sernik kokosowy
sałatka z krewetkami i makaronem
muffinki bananowe

a tych, którzy chcieliby podglądać gdzie podróżuję, zapraszam na bluespoonowego instagrama!