Okazuje się, że nie tylko ja mam takie dziwne pomysły bo kiedy spytałam czy chcecie taki przepis, to okazało się, że są chętni.
Przepis idealny po pierwsze dla tych, którzy chlebki bananowe lubią, po drugie dla tych, którzy odstawiają i szukają alternatyw dla mąki pszennej (o mące kokosowej było już przy okazji przepisu na placuszki z truskawkami ), a po trzecie dla tych, którzy pieką bez nabiału. A nawet dla tych, co unikają cukru w wypiekach – choć uwaga raczej nie dla tych, którzy są  na diecie niskowęglowodanowej bo chociaż w tej kwestii mąka kokosowa jest super, to banany już mniej.

chleb z mąki kokosowej

Chlebek bananowy na mące kokosowej

– 3 banany (mocno dojrzałe)
– 3 jajka
– 2 łyżki miodu
– 40g mąki kokosowej (ok 1/3 szklanki)
– 1 łyżeczka proszku do pieczenia
– kakao (opcjonalnie)

Banany obrać, pokroić lub połamać  i wrzucić do miski. Mikserem zrobić z nich puree (jak są bardzo dojrzałe, bez problemu zrobimy z nich w ten sposób papkę). Dodać jajka i miód i zmiksować. Na końcu dodać mąkę, proszek do pieczenia, szczyptę soli i kakao. Zmiksować i odstawić ciasto na ok 10 minut by mąka kokosowa mogła napęcznieć. Gdyby ciasto było za rzadkie po tym czasie, można dosypać po łyżeczce mąki.
Piec w temp 180C (160 z termoobiegiem) przez 60 minut.

Gotowy chlebek – jak to w przypadku bananowych – nie jest najpiękniejszy. Smakuje za to pysznie, jest bardzo sycący i można go długo przechowywać (w lodówce nawet kilka tygodni). Ja lubię go najbardziej z masłem orzechowym, dżemem malinowym lub miodem lipowym.

chleb bez mąki pszennej