Za oknem pomarańczowo, i w kuchni też… Przyszła pora na dynię – oprócz zupy z dynii na mleku lubię wypieki z wykorzystaniem dyniowego puree.
Na pierwszy ogień poszły muffinki, ale tuż za nimi chlebek i inne pyszności.
Można te muffinki zrobić bez nadzienia, też są pyszne lub nie wkładać nadzienia do środka a po upieczeniu udekorować nim muffinki na wzór babeczek – wkładając masę serową do rękawa piekarniczego  i nakładając ją na wierzch przestudzonych muffinek.

Muffinki dyniowe z nadzieniem serowym

– 1 szklanka puree z dyni
– 2 jajka
– 3/4 szklanki cukru (najlepiej brązowego)
– 1 1/2 szklanki mąki
– 3/4 szklanki oleju (kokosowy lub inny roślinny)
– 1 łyżeczka sody oczyszczonej
– 2 łyżeczki cynamonu
– przyprawy korzenne (goździki, imbir itp)

nadzienie:
– 100g serka śmietankowego (w temp. pokojowej)
– 2 łyżki cukru pudru

Jeśli robimy wersję z nadzieniem – serek wymieszać z cukrem, a następnie wstawić do lodówki aby się schłodził.
W misce wymieszać mąkę, przyprawy, szczyptę soli i sodę. W drugim naczyniu wymieszać puree z olejem, dodać jajka i cukier i chwilę ucierać. Do mokrych składników dodać suche i wymieszać (ręcznie) krótko, tylko do połączenia składników. Przygotować formę na muffinki, do każdej papilotki włożyć około 1 łyżkę gotowej masy (tak, by masa przykryła dno), następnie nadzienie serowe podzielić równo pomiędzy wszystkie muffinki – starając się nałożyć je łyżeczką na środek foremek. Resztą ciasta przykryć nadzienie (ok 3/4 łyżki). Wstawić do nagrzanego piekarnika (175C) i piec 25-30  minut. Podawać przestudzone, można je oprószyć mieszanką cukru pudru z cynamonem.