Mam poniekąd wyrzuty sumienia bo tę sałatkę obiecałam tu już dawno. Cóż, owoce morza kocham miłością niezaprzeczalną ale latem prym wiodą owoce niemorskie i stąd ostatnio raczej przepisy na wypieki i przetwory wiśniowe, truskawkowe itp.
Wielką fanką sałatek nie jestem ale ta ma w sobie trzy składniki, które uwielbiam. O, pardon, cztery. Po pierwsze – krewetki! Po drugie – pomidory (mam nadzieję, że wszyscy fani pomidorów ściągnęli już sobie sierpniową tapetkę na pulpit). Po trzecie – makaron, a po czwarte ale równie ważne – czosnek.
To jedno z tych dań, które zyskują przygotowane np przed południem, a jedzone wieczorem. Polecam jeśli spodziewacie się gości – jest prosta, efektowna, da się ją przygotować wcześniej i jest sycąca.
Sałatka z czosnkowo-cytrynowym dressingiem
– mix sałat
– 10 krewetek tygrysich
– 10 pomidorków koktajlowych
– 2 ząbki czosnku
– 1 szalotka
– 100g makaronu (np świderki)
– 70ml oliwy z oliwek
– świeża bazylia
– 1 cytryna
– orzechy pekan (opcjonalnie)
Makaron ugotować, zahartować i odstawic do ostygnięcia.
Ząbki czosnku przecisnąć przez praskę. Drobno posiekać szalotkę. Liście bazylii posiekać tak, aby uzyskać 2 łyżki posiekanych ziół.
Cytryne sparzyć i zetrzeć skórke, a następnie wycisnąć sok. Do oliwy z oliwek dodać czosnek, szalotkę, bazylię oraz cytrynę (skórkę i sok).
Wszystko razem wymieszać i zmiksować blenderem.
Krewetki przepłukać, wrzucic do dressingu i zostawic na kilka minut. W tym czasie rozgrzać patelnię, pomidory pokroić w ćwiartki lub ósemki i odstawić.
Na patelnię wrzucić krewetki i smażyć 2-3 minuty z każdej strony. Sałatę umyć i osuszyć, wrzucić do niej kawałki pomidorków oraz odcedzony makaron. Polać 2/3 dressingu i wymieszac calość. Na wierzchu sałatki ulożyć krewetki i polać reszta dressingu. Całość można posypać połówkami orzechów pekan.
A ja przypominam o wakacynym konkursie – zostały jeszcze 3 tygodnie na nadsyłanie swoich przepisów 🙂
że mnie przyjaciele na takie sałatki nie zapraszają !
Podeslij im linka do mojego bloga, to moze zaprosza 🙂 Albo sama zrob taka salatke i zapros ich! 🙂
sałatka doskonała! 🙂 zniknęła w mgnieniu oka. Zastąpiłam jasny makaron ciemnym, żytnim 🙂 wyszło znakomicie, polecam!
Sandra – dziekuje bardzo! ogromnie sie ciesze, ze smakowalo 🙂
Sałatka chyba podświadomie z myślą o mnie, bo odpowiada mi pod każdym względem. Nic już bym w niej nie zmieniła – rewelacyjna 🙂
Mmm… pysznie, zdrowo, kolorowo.. Przepyszna!! Będę do niej często wracała :))
A u mnie weekend z Narzeczonym, który jest Przyjacielem jednocześnie ;))) Więc sałatka jak najbardziej się „nadawała” :)))
Sałatka wyszła pyszna, u mnie wersja z makaronem razowym i sałatą lodową 🙂 pozdrawiam
Bardzo się cieszę, pozdrawiam!