Jeden z moich najulubieńszych – choć bardziej jesienny niż letni. Ma niecodzienny smak (a może to my przywykliśmy tylko do dżemów truskawkowych i wiśniowych?) – jest ciut słodki z nutką kwaskowości. Uwielbiam go z camembertem, twarożkowi dodaje charakteru, a tortom element zaskoczenia i nietuzinkowości. Na brioszkach jest obłędny, a w tych ciasteczkach (zamiast czekolady) staje się uzależniający. Przedstawiam Wam mojego faworyta:

przepis na dżem gruszkowy

Dżem gruszkowy z kardamonem

– 1kg gruszek
– 1/2 cytryny
– 1/2 szklanki cukru
– kardamon zielony (nasiona)

Gruszki obrać, przekroić na ćwiartki i usunąć gniazda nasienne, a następnie pokroić w kostkę. Wrzucić wszystkie do miski, zasypać cukrem i wstawić do lodówki (najlepiej na noc). Następnego dnia całą zawartość miski (gruszki i sok, które puściły) przełożyc do garnka i dodać sok z cytryny. Zagotować, a następnie dodać kardamon i gotować, często mieszając aż gruszki staną się przezroczyste – ok 10 minut.

kardamon

Odstawić z ognia i poczekać aż przestygną – ok 2/3 zawartości garnka (bez kardamonu) zmiksować blenderem na puree i z powrotem przełożyć do garnka – gotować na małym ogniu aż dżem będzie odpowiednio gęsty. Usunąć kardamon (jeśli ktoś chce uzyskać bardzo korzenny smak to można dodać zmielone ziarna) i  gorący dżem przekładać do słoików.

przetwory z gruszek

Moja rada: kardamon (i wszystkie przyprawy, które potem trzeba usunąć z dżemów np anyż, pestki cytryny, gożdziki itp) umieszczam w zaparzaczu do herbaty i wkładam go do garnka – nie trzeba potem ich „odławiać”.

przyprawy