No cóż, nie mogę o sobie powiedzieć, że jestem czekoladoholiczką. Lubię, owszem – szczególnie tę prawdziwą – ale nie jest to dla mnie nr 1. 
Niestety kiedy nadchodzi jesień, zima popyt na czekoladę jest większy (też tak macie?)


Lubię tę tartę bo łączy inne moje ulubione smaki: migdały i gruszki. Jest prosta do zrobienia, no i nie muszę pisać, że pyszna, prawda?
Moja znajoma mówi, że to jeden z tych przepisów ‚na teściową’ – bo wygląda wykwintnie, elegancko i tak, jakb wyszła spod ręki mistrza kuchni.
Ja usłyszałam tym razem, że wygląda ‚profesjonalnie’ więc warto spróbować ją zrobić kiedy chcemy na kimś zrobić wrażenie.
Dobrze będzie wyglądać jako deser do eleganckiego obiadu, czy na świątecznym stole.

Przepis jest modyfikacją przepisu Jamiego Olivera.

Tarta czekoladowa z gruszkami 

– ciasto kruche
– 2 jajka
– 100g migdałów zmielonych
– 100g masła (w temp. pokojowej)
– 1 tabliczka czekolady gorzkiej (70%)
– 1/2 tabliczki czekolady mlecznej
– 2 gruszki
– 0,5 szklanki cukru 



Przygotować formę – wysmarować ją masłem, wylepić kruchym ciastem, włożyć do lodówki na 20 minut. Po tym czasie włożyć do piekarnika nagrzanego do 180C i piec ok 10 minut do zezłocenia. Wyjąć i odstawić do ostygnięcia.

Czekoladę roztopić w kąpieli wodnej lub w mikrofalówce i odstawić. Masło utrzeć na puszystą masę, dodać jajka, cukier i mączkę migdałową, a następnie roztopioną czekoladę. Masę wlać do formy, na podpieczone ciasto.



Gruszki obrać, usunąć gniazda nasienne, pokroić w ćwiartki lub plasterki – delikatnie wcisnąć w masę migdałowo-czekoladową.

Piec ok 40 minut w temperaturze 160C. Po ostygnięciu można udekorować płatkami migdałów.